Wąskie ścieżki między stertami przedmiotów, wstyd przed zaproszeniem gości, samotność, a nawet ryzyko eksmisji – tak wygląda codzienność osób starszych zmagających się z zaburzeniem zbieractwa. Problem ten dotyka szczególnie seniorów powyżej 60. roku życia, utrudniając im normalne funkcjonowanie. Dlaczego tak się dzieje i jak można pomóc?
Czym jest zaburzenie zbieractwa i kogo dotyczy?
Zaburzenie zbieractwa (zwane też syllogomanią) to problem, który polega na kompulsywnym gromadzeniu przedmiotów, często bezwartościowych. Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego szczególnie narażone są na nie osoby starsze, zwłaszcza jeśli zmagają się z depresją, lękami lub doświadczyły traumy, np. śmierci bliskiej osoby. W Polsce szacuje się, że nawet 3–5% seniorów może cierpieć na tę przypadłość.
Zagrożenia związane z zbieractwem: Nie tylko bałagan
Przepełnione mieszkanie to nie tylko problem estetyczny. Niesie ze sobą poważne konsekwencje:
Zagrożenia zdrowotne: Kurz, pleśń, szkodniki (np. karaluchy czy gryzonie) zwiększają ryzyko infekcji dróg oddechowych lub alergii.
Niebezpieczeństwo wypadków: Zablokowane wyjścia, sterty przedmiotów grożące zawaleniem, ryzyko pożaru (np. przez zalegające gazety).
Izolacja społeczna: Wstyd przed zaproszeniem rodziny lub przyjaciół prowadzi do samotności, która pogłębia depresję.
Problemy prawne: W skrajnych przypadkach sąsiedzi mogą zgłosić zagrożenie sanitarno-prawne, co grozi eksmisją.
Dlaczego seniorzy gromadzą przedmioty? Przyczyny problemu
Zbieractwo ma złożone podłoże. Do głównych czynników należą:
Przywiązanie emocjonalne: Starsze osoby często traktują przedmioty jak „strażników pamięci”, np. po zmarłym partnerze.
Lęk przed utratą kontroli: Gromadzenie daje złudzenie bezpieczeństwa, szczególnie w obliczu starości i chorób.
Problemy neurologiczne: Badania wskazują, że u osób z zaburzeniem zbieractwa występują zmiany w obszarach mózgu odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji.
Traumy z przeszłości: Ubóstwo, wojna czy strata bliskich mogą wzmagać potrzebę magazynowania.
Jak pomóc seniorowi wyjść z zbieractwa? Praktyczne kroki
1. Terapia poznawczo-behawioralna (CBT)
To najskuteczniejsza metoda leczenia. Terapeuta pomaga seniorowi zrozumieć, dlaczego gromadzi przedmioty, i uczy stopniowo się z nimi rozstawać. W Polsce takie usługi oferują m.in. poradnie psychologiczne przy NFZ lub prywatni specjaliści.
„Najpierw pozbywałam się drobiazgów, które nie miały dla mnie znaczenia. Z czasem było łatwiej” – wspomina Anna, uczestniczka terapii.
2. Wsparcie bliskich i grupy pomocowe
Kluczowa jest cierpliwość i unikanie ocen. Zamiast krytykować, zaproponuj wspólne sprzątanie.
3. Techniki redukcji stresu
Medytacja, spacery czy terapia zajęciowa (np. malowanie) pomagają zmniejszyć lęk, który napędza zbieractwo.
4. Konsultacja z lekarzem
Jeśli senior ma depresję lub stany lękowe, psychiatra może zalecić leki wspierające terapię.
Syllogomania: Błędy, które pogłębiają problem
Nakazywanie sprzątania na siłę: To wywoła bunt i utratę zaufania.
Wyrzucanie rzeczy bez zgody seniora: Może prowadzić do załamania psychicznego.
Bagatelizowanie problemu: Zbieractwo samo nie minie – wymaga systematycznej pracy.